sobota, 18 lutego 2012

Sok z aloesu ...

Jako, że jednym z blogów który namiętnie śledzę jest blog Anwen, wyczytałam tam jakiś czas temu o wspaniałych właściwościach soku z aloesu i postanowiłam sama się przekonać.
Jednak nie będę go używać na włosy jak Anwen (jestem zbyt leniwa, aby robić z niego mgiełki i inne bajery, a poza tym nie był on najtańszy aby go w taki sposób "marnować"), tylko zostanę przy standardowym wzmacnianiu organizmu od wewnątrz.
Tak więc od poniedziałku wraz z mężem codziennie będziemy pić (mam nadzieję, że regularnie) 50 ml soku z aloesu (zalecana dzienna dawka z buteleczki) rozcieńczony 1:1 wodą lub sokiem owocowym.
Mam nadzieję, że wzmocni nasze organizmy (niestety przeziębienia dość często nas łapią), a i nie zaszkodzi jeśli pomógłby też nieco wzmocnić moje włosy :]

Mój sok zdobyłam w aptece "Dbam o Zdrowie" za 39,40zł (1L).
Najtańszy to on nie był, ale szukałam soku, który miałby w swoim składzie jak najmniej zbędnych dodatków, byłby bez cukru oraz miąższu (gdyby jednak zechciało mi się go użyć na włosy)

Skład: sok aloesowy - 99,7%, kwas cytrynowy, benzoesan sodu i sorbinian potasu

1 komentarz:

  1. daj znać jak działa i czy wytrwaliście w codziennym stosowaniu, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń