wtorek, 5 czerwca 2012

CHI - nr CL078 " Hypnotized"


CHI - nr CL078 " Hypnotized", to jeden z dwóch lakierów firmy CHI, które niedawno wygrałam w konkursie organizowanym przez blog kosmeto-look oraz stronę www.pachnidla.pl (dodatkowo dostałam również próbkę perfum Dior, ale o nich innym razem).
Ogromnym plusem konkursu była możliwość samodzielnego wyboru kolorów wygranych lakierów, ale niestety, jako, że ja lubię żywe kolory, to podpasował mi tylko jasnoniebieski oraz jasnopomarańczowy (łososiowy).

zdjęcie zaczerpnięte z blogu kosmo-look

Hypnotized nr CL078 jest niebiesko-zielonkawy (kojarzy mi się z syrenami) i ma wykończenie perłowe.

Pędzelek tradycyjny a konsystencja bardzo lejąca (niemal identyczna jak wcześniej opisywanego Golden Rose - Paris nr 209), przez co ciężko nad nim zapanować na paznokciu, robią się brzydkie smugi i nierówności.

Niestety krycie i schnięcie to porażka.
Po nałożeniu trzech warstw w dalszym ciągu prześwitują białe końcówki (nawet lakiery z Selene, podmarka GR, za 3zł lepiej kryją), dodatkowo trzecia warstwa pomimo, że wydaje się wyschnięta, to w dalszym ciągu jest miękka (malowałam paznokcie 5h przed snem, a mimo to obudziłam się z odciskami pościeli na nich).


Za to trwałość mnie zaskoczyła, bo lakier wytrzymał aż 2 dni ...
Tyle, że co mi po trwałości, skoro przez swoją konsystencję i schnięcie (a raczej jego brak) lakier wygląda po prostu nieestetycznie.

Nie ukrywam, że po tak drogim lakierze (na stronie pachnidla można go kupić za 29,90zł) spodziewałam się czegoś znacznie lepszego, a niestety mam wrażenie, że lakier niczym się nie różni od taniego GR (a wręcz jest nawet gorszy, bo lakiery GR jako tako schną i nie wyglądają aż tak nieestetycznie)
Zdecydowanie, za takie pieniądze sama nigdy nie kupię żadnego lakieru z firmy CHI ...


Wiele osób mogłoby teraz napisać, żebym nie spodziewała się cudów, skoro nie używam ani bazy pod lakier ani Top Coat'a (o "prawidłowym" malowaniu paznokci możecie przeczytać na blogu bottle-of-happiness), ale ja, jak już wcześniej wspominałam, wychodzę z założenia, że dobry lakier utrzyma się długo na paznokciu bez żadnych wspomagaczy (jedyne co robię to odtłuszczam paznokcie przed pomalowaniem).
Pamiętam, że jak byłam jeszcze mała i z siostrą podbierałyśmy lakiery mamie, to potrafiły się one utrzymać na paznokciach nawet 2 tygodnie bez żadnych odprysków, a teraz nie wiem co się porobiło z tymi wszystkimi lakierami, że niektóre nawet doby nie wytrzymują (mąż podpowiada, że to może dlatego, że kiedyś lakiery były robione na bazie nitrocelulozy) ...

Pojemność: 15ml
Cena: 20-30zł (o dziwo kupując w dolarach wychodzi ponad 10zł taniej)
Wyprodukowane w: USA
Dostępność: strony internetowe

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Zgadza się, tylko jakość pozostawia wiele do życzenia, a szkoda, bo jakby był lepszy to można by było cuda z niego tworzyć :(

      Usuń